Komentarze: 2
Czuję że wpadam po tzw. uszy. Myślę sobie czasem że zachowuję się bardzo podobnie jak takie ckliwe dziewczyneczki z seriali telewizyjnych. Podobno milość powinna cieszyć, ale mi sprawia ból. Powinna również dawać owoce a jak na razie nic nie zjadam. A najgorsze jest to że w tym samym facecie buja się najlepsza przyjaciólka. To boli cholernie, bo ją uwielbiam i jest dla mnie bardzo ważna, ale nie chcę z nią rywalizować. Nie mogę sobie jednak też jego wybić z glowy... staralam sie naprawde ale nie potrafilam powiedzieć sobie kategorycznie DOSYĆ wystarczy, jego jedno spojrzenie, jego zapach, widok i od razu pada ta caa skupulatna konstrukcja mojego wyrzeczenia. Boli taka sytuacjaa, ale zawsze takie chamstwa padają na mnie ... HELP ME !!!!!!!!!!!!!